Posty

WKKW

 Ostatnio dowiedziałem się dużo nowych informacji o WKKW. Co tam się dzieje? A dzieje się bardzo źle. Niedawno jeden koń zginął na zawodach. Nie wiem w jaki sposób. Od tego czasu obrońcy praw zwierząt bardzo atakują organizatorów zawodów. Stoją z transparentami i zbierają podpisy pod petycjami. Chciałem wytłumaczyć, że nie jest prawdą, że mordujemy konie lub inne zwierzęta! Konie lubią uprawiać ten sport. Trudno, zdarzył się wypadek. Niedawno zginął kierowca podczas rajdu opolskiego i nie było żadnych komentarzy. Organizatorom zawodów zależy tylko na pieniądzach. Zapraszają dużo zawodników z różnych krajów, zamiast organizować prawdziwe konkursy. Nikt nie zwraca uwagi na właściwe szkolenie zawodników i koni. Janusz powiedział, że obserwujemy powolne umieranie WKKW. To widać było bardzo wyraźnie w zeszłym roku na Olimpiadzie w Paryżu. W tym roku ani jedna para nie pojechała do Anglii na Mistrzostwa Europy. Teraz mamy odpowiedź. Jeśli nic się nie zmieni, nie widzę szansy, że za t...

Benek Duda

  Benek jedździ na wózku elektrycznym terenowym. Kiedy tylko pojawia się na padoku, od razu pojawia się Topola. Topola to źrebak oźrebiony w maju, który pozwala się dotykać. Odchodzi na chwile i zaraz wraca. Jest bardzo ciekawa. Długo myślałem, że nie boi się ludzi. Od oźrebienia miała już kontakt z człowiekiem. Teraz to widać. Zupełnie inna sytuacja jest z Tundrą, która oźrebiła się w zeszłym roku. Przez dwa tygodnie była w stajni i nie miała kontaktu z ludźmi. Ktoś tylko dawał jej obrok do żłobu lub siano. Długo o tym myślałem, dlaczego teraz nie daje sobie założyć kantaru na głowę. Ucieka przy każdej próbie. Nie podaje tez nogi. Było to widoczne przy wizycie kowala. Dzięki Bogu, nie widziałem tego. Wczoraj jechałem i widziałem jej krew na całych nogach i na pysku. Nie wiem co się stało, ale podejrzewam, że obcinanie kopyt było na siłę… Boję się, że musi minąć dużo czasu i pracy, żeby znowu zaufała człowiekowi. Jak powiedziała mi Julka, trzeba teraz powoli podawać jedzenie – ...

Puchar Narodów 2025

Od lat Sopot dostał te zawody.  Już tłumaczę o co mi chodzi. Zawody Pucharu Narodów każdy kraj organizuje raz w roku. Każda ekipa z danego kraju wystawia cztery pary. Jedna para nie liczy się do drużyny. Trzy pary muszą ukończyć parkur. W innym wypadku następuje natychmiastowa eliminacja. Nasz Puchar Narodów jest w drugiej lidze.  Moim zdaniem, ten konkurs powinien być w niedzielę, a nie w piątek. To wydarzenie ma miejsce tylko raz do roku i w niedzielę jest większa szansa dla kibiców, żeby wziąć udział. Nie tak jak w tym roku - było bardzo mało ludzi na widowni.  Nie przyjechał prawie nikt z czołówki światowej - tylko jedna para, a to naprawdę bardzo mało! Nawet z Niemiec nie było ekipy, tylko jedna para... Bardzo mnie to rozczarowało! Dodam, że nie tylko mnie. Ja później szukałem jakiś opinii innych na ten temat, ale nie znalazłem. Wcale mnie to jednak nie zdziwiło.  Dodatkowo wciąż jestem oburzony, że znany ze skandalu w Stadninie w Dziemianach - Marcin P.(pisałem...

Nowa refleksja

 Ostanio znowu mam pewne przemyślenia. Nurtuje mnie to juz od dawna. Kilka osób, z którymi rozmawiałem, szczególnie "stare" Bure Niedźwiedzie, nie mogło pojąć, że tak się dzieje. Jednak kiedyś było inaczej. W relacji z drugim człowiekiem, także z Burym Misiem, trzeba uwieć rozmawiać, czyli nie tylko gadac, ale też słuchać. Słyszałem kiedyś wypowiedź znanej psycholożki, którza mówiła o tym, jak ważne jest, żeby słuchać swoich dzieci, a nie tylko do nich mówić. Uważam, że to dotyczy każdej relacji.  Ja chciałbym rozmawiać z ludźmi, nie chcę być traktowany jak robot. Miałem ostatnio sytuację, kiedy wolałem odmówić pomocy przy kąpieli, bo wiedziałem, że to będzie dla mnie przykre doświadczenie. Już kilka razy te osoby mi pomagały, a udają, że nic nie wiedzą i wciąż nie mają czasu się nauczyć... Myślę, że poprostu brakuje chęci.

Co mnie boli.

  Dzisiaj chciałem napisać o trudnych dla mnie sytuacjach, które trudno jest mi wytłumaczyć. Próbowałem już kilka razy, porównując je do moich doświadczeń z domu opieki, ale nic to nie dało.  Oczywiście, to nie dotyczy wszystkich! Jest dużo osób, które potrafią do mnie podejść i pomóc mi tak prawdziwie. Kamila jest przykładem takiej osoby. Kiedy tylko zawołam, ona zawsze przychodzi do mojego pokoju, żeby podać mi picie. Widzi we mnie człowieka. To jest dla mnie bardzo ważne. Daje mi energie i chęć do pracy! Podobnie jest z Ulą, Jarosią, Agatą, Wiktorią czy Oskarem.  Niestety zdarza się inaczej i to jest dla mnie bardzo bolesne. Od razu przypomina mi się dom opieki...  Nie lubię, kiedy ktoś coś innego mówi, a co innego robi. Nie lubię, kiedy ludzie opowiadają mi "bajki", które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością! Nie lubię, ktoś mówi do mnie zbyt zdrobniale, np. "dziubaski" czy "misiaczki". Nie mam wtedy ochoty rozmawiać, bo czuje się traktowany infant...

Olimpiada

Olimpiada w Paryżu Któregoś dnia na kanale Eurosport na Max oglądałem całe konkursy zawodów w ujeżdżaniu i skoki przez przeszkody na żywo w internecie. Niestety, nie było komentarza w języku polskim, w przeciwieństwie do innych krajów. Zmuszony byłem obejrzeć transmisję w języku włoskim. Była to "uczta jeździecka", która bardzo mnie uradowała. Nigdy tak nie oglądałem Olimpiady jak w tym roku. Jeden konkurs trwał cztery godziny i odbywał się tak jak całe zawody w Ogrodach Wersalu.  Na cele Olimpiady stworzono specjalne parkury. Ucieszyła mnie też duża liczba kibiców, którzy zajeli wszystkie miejsca na trybunach. Przez to było widać, że kibice bardzo lubią tę dyscyplinę. I  nie prawdą jest to, co mówi Eurosport i jego komentatorzy, że to dyscyplina bez kibiców.  Przeżyłem dużo emocji! A próba crossowa była bardzo piękna i  moim zdaniem bardzo trudna. Niestety nie oglądałem na żywo, bo nie wiedziałem jak włączyć transmisję. Oglądałem później retransmisję w internecie na...
Obraz
  Konie z Janowa dziękują wyborcom     Ostatnie 8 lat badali tę sprawę. Już nawet chcieli ją umorzyć.  Prokurator dobrze wiedział, że nic było. Został od razu oddelegowany do innego sądu. Już nie wiedzieli gdzie badać. Policja i inne służby szukali (dzięki numerom identyfikacyjnym) polskich koni czystej krwi arabskiej. Ludzie nie wiedzieli o co chodzi. Chciałem przy okazji wytłumaczyć, że nadawanie tych numerów funkcjonuje od lat. Obecnie są to wszczepione czipy lub tatuaże.  Ludzie dziwili się po co to. Jaki to wstyd dla Polski! W hodowlach koni arabskich, od lat istnieje zasada, że poprzedni prezes przygotowuje do objęcia funkcji swojego zastępcę. Przekazuje istotne informacje, np. o wyborze ogierów dopuszczonych do klaczy. Osiem lat temu wydarzyło się zupełnie inaczej. Człowiek, który pracował w banku, został nowym prezesem stadniny   w Janowie. Zaplanował, że stanie się to jego nowe hobby, a nie miał na ten temat pojęcia. Nic nie wiedział o koniac...